Czy ktoś z naszych czytelników wiedział, że tuż przed pierwszym dniem wiosny obchodzimy Dzień Szczęścia?
O
tym, jak wpleść to sympatyczne święto w program zajęć czytelniczych,
pisze pani Alicja Pokusińska, nauczyciel bibliotekarz z Liceum
Ogólnokształcącego nr XV we Wrocławiu.
Gratulujemy pomysłu!
Międzynarodowy Dzień Szczęścia już po raz trzeci obchodziliśmy w bibliotece szkolnej Liceum Ogólnokształcącego nr XV we Wrocławiu.
Na spotkaniu z pierwszymi klasami zastanawialiśmy się nad różnymi, mniej lub bardziej poważnymi problemami, m. in. czy jedzenie może nas uszczęśliwić, wykonywanie jakich zawodów dostarcza najwięcej zadowolenia, które kraje zamieszkują ludzie najbardziej szczęśliwi. Każdy uczeń miał również okazję do zastanowienia się, co jemu sprawia najwięcej szczęścia (co lub kto). Z odpowiedzi - oczywiście anonimowych - powstały plakaty „Nasze szczęście”.
Lekcja była również okazją do zaprezentowania książki – i przytoczenia kilku fragmentów – niezwykłego... i bardzo szczęśliwego autora, Nicka Vujicica pt. „Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń”.
