26 grudnia 2014

Listy do Mikołaja - cz. 1

Zespół Redakcyjny Bibliotek Szkolnych Online na swoim Facebooku zorganizował akcję
"Biblioteki szkolne piszą list do Mikołaja".
Listy, które do nas nadeszły, wysłałyśmy do MEN
oraz do redakcji najważniejszych polskich gazet.
Postanowiłyśmy także umieścić je na blogu dla tych wszystkich,
którzy nie korzystają z Facebooka :)

Oto pierwsze listy do Mikołaja:
Drogi Mikołaju!
Jestem nauczycielem bibliotekarzem w szkole podstawowej. Nasza biblioteka jest niewielka, książki mamy bardzo stare (większość pamięta lata 50 ub. wieku). Jest ciasno; z 4 komputerów, które dostaliśmy z programu, został jeden ledwo żywy. Na zakupy nowych książek nie mamy pieniędzy. Tak samo jest z zakupem nowych sprzętów (np. regałów, czytnika kodów kreskowych, czytnika e-booków). Biblioteka to podobno centrum multimedialne szkoły. Nasza biblioteka jest chyba w najdalszym jej kącie. Dlatego, korzystając z okazji, proszę Cię o kilka prezentów:
- o spokojną pracę, bez stresu i obaw o przyszłość,
- o szacunek i poważne traktowanie ze strony MEN i środowiska nauczycielskiego,
- obiecane pieniądze na nowe książki (nie tylko na lektury i nie tylko jednorazowo),
- fundusze na zakup sprzętu do ICIM.
Marzę jeszcze o nowym lokalu (żeby pomieścił chociaż małą czytelnię), ale to w obecnej sytuacji lokalowej szkoły chyba niemożliwe.

Mikołaju!
Mam życzenie, aby w bibliotece szkolnej był minimum jeden etat nauczyciela bibliotekarza, nie pół, nie 1/5, tylko cały jeden, i żeby nie nazywano nas pracownikami niepedagogicznymi lub nie przy tablicy. Niech nasz status się nie zmienia. Takie są potrzeby szkół. 
 Mikołaju!
Czas wymienić komputery darowane nam przez UE z Europejskiego Funduszu Społecznego, czyli popularne Internetowe Centra Informacji Multimedialnej. Brzmi dumnie, ale to już 8 lat ( u mnie). Niektóre z nich ledwo zipią (u niektórych to agonia). Włączają się kilka minut. Nie ma mowy o takim cudzie, jak szybki internet. Jak mają służyć użytkownikom i środowisku lokalnemu? Czy takim sprzętem mamy reklamować nasze szkoły i podnosić ich jakość? Przemyśl to sobie Mikołaju.
Kochany Mikołaju!
W ciągu 10 lat kupiłam do biblioteki szkolnej, razem ze swoim mężem, 670 książek. Drugie tyle wyżebrałam od firm, wydawnictw, nauczycieli i rodziców uczniów. Gdybym tego nie robiła, na półkach stałyby rozpadające się książki z głębokiego PRL-u, których nikt by nie chciał czytać. Wciąż jeszcze zostało do wymiany kilkaset bardzo starych książek. Jeśli mi nie pomożesz, będę musiała zabiegać o darowizny przez kolejne 10 lat. Przywieź mi sanie pełne nowych wspaniałych książek, audiobooków, e-booków, filmów i programów komputerowych.

Spraw Mikołaju, żeby ministerstwo dotrzymało słowa i biblioteki szkół średnich na pewno dostały fundusze na zakup książek w roku 2016. 

Jako nauczyciel bibliotekarz z 23-letnim stażem życzyłabym sobie ambicjonalnie, żeby każdy mnie nie pytał "to żeby pracować w bibliotece trzeba mieć magistra?"