31 stycznia 2020

Biblioteki pani Grażyny

Pani Grażyna Zawal pracuje w szkolnych bibliotekach od 32 lat. Niedawno przysłała nam zdjęcia swojej pięknej nowej biblioteki w Szkole w Murowanej Goślinie na naszą facebookową akcję "Wskocz na ściankę". Poprosiliśmy, żeby napisała więcej i otrzymaliśmy tę optymistyczną historię tworzenia przez nią bibliotek w kolejnych miejscach, w których przyszło jej pracować.


Z biblioteką szkolną związana jestem od 1989 roku, gdy podjęłam pracę w jednej ze szkół podstawowych w Murowanej Goślinie. Po dwunastu latach rozpoczęłam pracę w filii Zespołu Szkól w Bolechowie z siedzibą w Murowanej Goślinie. Biblioteka maleńka, lecz gustownie urządzona przez ówczesną dyrekcję szkoły. Z ogromną przyjemnością wspominam przytulne wnętrze na drugim piętrze, gdzie oprócz pracy bibliotekarza, prowadziłam kółko plastyczne. Miałam szczęście współpracować ze wspaniałą młodzieżą w tworzeniu i redagowaniu szkolnego pisma „Dezyderek”. 


W wyniku decyzji organu prowadzącego filię naszej szkoły wcielono do Zespołu Szkół w Rokietnicy, a księgozbiór, nad którym miałam pieczę, został przekazany szkole w Bolechowie. Postanowieniem nowego wicedyrektora szkoły na nową siedzibę biblioteki przeznaczono pomieszczenie piwniczne, w którym pracowałam od 2005 do 2019 roku. Znów musiałam organizować szkolną bibliotekę. Pomieszczenie było zimne i wilgotne nie sprzyjające zbiorom biblioteki. W tych warunkach robiłam co w mojej mocy, aby pozyskać młodzież dla szkolnej biblioteki. Po kilku latach udało się poprawić izolację piwnicy, przemalować pomieszczenie nadając mu wyrazistości. 




Nasza ponadstuletnia szkoła była zbyt ciasna, by pomieścić wszystkich uczniów. O planach rozbudowy słyszałam zarówno w czasach, gdy należeliśmy do ZS w Bolechowie, potem do ZS w Rokietnicy, po czym znów do ZS w Bolechowie. Nasze marzenia ziściły się w styczniu 2018 roku, kiedy to zaczęły się pierwsze prace przy rozbudowie szkoły. I oto nadszedł rok szkolny 2019/2020, który rozpoczęliśmy już w nowym skrzydle rozbudowanej szkoły. Obok sali gimnastycznej, nowej pracowni gastronomicznej, sali bankietowej, w nowej części znalazła swoje miejsce biblioteka z osobną czytelną i magazynkiem. Co prawda nie spełniło się marzenie o meblach na wymiar, ale i tak udało się urządzić przytulne miejsce dla uczniów i nauczycieli. 




W pomieszczeniach króluje kolor bieli i klonu z dodatkiem limonki. Dodatkowo zakupiliśmy panele wyciszające. Na bokach regałów powiększone zdjęcia traw zrobione podczas pieszej wyprawy do szkoły. W planach mam zakup sofy i dwóch foteli. W czytelni nowe stoły i krzesła, sprzęt projekcyjny. To tak pokrótce, a na koniec po 32 latach aktywności zawodowej, mimo licznych zmian i niedogodności muszę powiedzieć, że naprawdę lubię swoją pracę czego i Wam, kochani, życzę. 

Grażyna Zawal