8 maja 2016

Nauczyciel bibliotekarz jako lokalny animator kultury

Nauczyciele bibliotekarze często w swoich lokalnych społecznościach pełnią rolę animatorów kultury. Możecie podzielicie się z nami swoimi doświadczeniami w tej dziedzinie?

A dziś opowiemy Wam o współpracy naszej redakcyjnej koleżanki Moniki Rowińskiej z Miejskim Domem Kultury w Augustowie. Oto jej relacja:

Moja współpraca z MDK w Augustowie zaczęła się niedawno, bo zaledwie we wrześniu 2015 roku. Bartosz Świerkowski - prezes działającego przy MDK Dyskusyjnego Klubu Filmowego "Kinochłon" - zaproponował, abyśmy wspólnie poprowadzili pokazy Dyskusyjnego Klubu Filmowego dla dzieci "Kinochłonek". 
Rozpoczęliśmy seansem nowego polskiego filmu przygodowego dla dzieci "Klub włóczykijów" według powieści Edmunda Niziurskiego. Film opowiadał o wakacyjnym poszukiwaniu skarbów, więc zaprosiliśmy autentycznego poszukiwacza skarbów, który pokazał dzieciom swoje znaleziska. Były też konkursy związane z treścią filmu, np. dzieci za pomocą wykrywacza metalu szukały nagród ukrytych na sali kinowej. W holu kina wspólnie z augustowską księgarnią "Dom Książki" zorganizowaliśmy kiermasz książek przygodowych.
Prezes DKF "Kinochłon" w Augustowie Bartosz Świerkowski i Monika Rowińska
podczas jednego z pokazów "Kinochłonka"

Taka forma prezentacji filmów, połączona z rozmową o filmie, zapraszaniem ciekawych gości, konkursami dla dzieci i kiermaszami książek tak bardzo przypadła do gustu dzieciom i rodzicom, że kolejne pokazy "Kinochłonka" zapełniały bez trudu salę kinową. Ba, bywało, że brakowało miejsc!
 Podczas pokazów pomagają nam dzieci należące do klubu "Kinochłonek". 
Z mikrofonem po sali kinowej biega szóstoklasistka Julka Stachurska, 
która marzy o pracy reporterki.
Po "Klubie włóczykijów" pokazaliśmy dzieciom kolejno:
- "Piotrusia. Wyprawę do Nibylandii" - był gość Kapitan Hak, pirackie konkursy i kiermasz książek o piratach; 

 
Kapitan Hak daje znak do rozpoczęcia pirackiego przeciągania liny 
- odrestaurowaną cyfrowo animację "Proszę słonia"- przyjechał do nas z Warszawy reżyser filmu pan Witold Giersz, były "słoniowe konkursy" i kiermasz książek z bohaterami starych dobranocek; 

 
 Pan Witold Giersz rozdaje dzieciom fotosy z filmu "Proszę słonia"
Mama i syn, czyli "słonie w składzie porcelany"
- "Lego przygodę" - rozmawialiśmy o tym, że warto uwierzyć w siebie, mali konstruktorzy robotów Lego zaprezentowali swoje konstrukcje, a potem były wyścigi robotów oraz wystawa klocków Lego przygotowana przez lokalny sklep z zabawkami; 

 Piątoklasiści - konstruktorzy robotów Lego - uczą młodszych kolegów sterowania robotami 
za pomocą telefonów komórkowych


 Mali wielbiciele Lego nie mogą się napatrzeć na naszą wystawę
- "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai" - odwiedził nas Sherlock Holmes, dzieci zmagały się z zagadkami detektywistycznymi, a w holu kina można było kupić książki Martina Widmarka o Lassem i Mai; 

Sherlock Holmes sędziuje małym detektywom podczas rozwiązywania zagadek
- "Hokus-pokus, Albercie Albertsonie" - rozmawialiśmy o tym dlaczego dorośli zakazują dzieciom różnych rzeczy, był występ iluzjonisty i oczywiście kiermasz książek o Albercie Albertsonie.
Iluzjonista Łukasz Grant czaruje na scenie razem z dziećmi 

Pokazy "Kinochłonka" to także świetna okazja do promocji czytelnictwa. Większość filmów, które pokazujemy dzieciom, powstała na podstawie książek, co zawsze podkreślam przed seansem, prezentując te książki i zachęcając rodziców do czytania dzieciom. Wiele dzieci wychodzi  z kina książkami kupionymi na naszych kiermaszach lub wygranymi w naszych konkursach. 

Tu polecam serię Wydawnictwa Zakamarki  o przedszkolaku Albercie Albertsonie 
autorstwa szwedzkiej pisarki Gunili Bergstrom

 Panie Dorota Bożewicz i Renata Rybsztat z MDK sprzedały mnóstwo książek o Lassem i Mai,
 a kolejnym razem także o Albercie. Kiermasze organizowaliśmy we współpracy z Wydawnictwem Zakamarki.

Niektóre kiermasze organizuje pani Wioletta Banaś - kierownik augustowskiej księgarni Dom Książki"
Dzięki udanej współpracy przy "Kinochłonku", Miejski Dom Kultury postawił przede mną kolejne wyzwanie - prowadzenie spotkań autorskich dla dorosłych. Pierwsze spotkanie mam już za sobą - rozmawiałam z Mariuszem Szczygłem, w maju przyjedzie do nas Michał Książek, a we wrześniu Filip Springer.

 Tego Pana nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. To było bardzo udane spotkanie w pięknej scenografii
przygotowanej przez Izabelę Cembor i Renatę Rybsztat z MDK.
Z MDK współpracuję jako wolontariusz. Przygotowanie się do kolejnych pokazów, czy spotkań autorskich pochłania wiele czasu, ale nie żałuję ani jednej poświęconej na to minuty. Osobiste spotkania ze wspaniałymi gośćmi, reakcje naszych widzów małych i dużych dają mnóstwo pozytywnej energii, radości i satysfakcji. 
Nie bez znaczenia jest także to, że w ten sposób przełamuję stereotyp na temat szkolnych bibliotekarzy. Dla augustowian nie jestem zakurzoną skwaszoną panią od podawania książek.