Sposoby zwracania uwagi na czytelnictwo
mogą być różne. Często dostajemy relacje pokazujące, jak w
niekonwencjonalny sposób można zasygnalizować swoją przynależność
do świata czytających.
Dziś materiał naszej redakcyjnej
koleżanki Beaty Haładus, z akcji czytelniczej pt. „Siadam i
czytam”. Może ktoś z Was jeszcze zdąży przeprowadzić podobną
zabawę w swojej szkole? Tydzień czytania jeszcze trwa!
„SIADAM I CZYTAM!” - tak nazywała
się jednodniowa akcja czytelnicza, przeprowadzona w Szkole
Podstawowej nr 41 w Gliwicach. Każdy, kto chciał pokazać, ze
czytanie jest dla niego ważne i nie potrzebuje wygodnej pozycji, aby
zatopić się w lekturze, mógł dzisiaj czytać dosłownie wszędzie!
Warunek był jeden – trzeba było usiąść na specjalnie
przygotowanym siedzisku. Siedziska przygotowaliśmy sami, wykorzystując niepotrzebne kartony z makulatury.
Podkładka podniesiona do góry oznaczała, że właśnie w tym momencie, w miejscu, w którym stoję, za moment… siadam i czytam! Był to sygnał dla dyżurujących nauczycieli i pozostałych koleżanek i kolegów, że właśnie czytam nie zamierzam ruszać się z miejsca, bo chroni mnie dzisiaj czytelniczy immunitet! Wszyscy, którzy nasz fragment przestrzeni upatrzyli sobie wcześniej na miejsce zabawy, muszą dzisiaj ustąpić nam pierwszeństwa.
Czytaliśmy na podłodze na holu, na podwórku, na boisku, na bieżni... gdzie się nam podoba i koniec! :-)
Można było korzystać ze swoich książek oraz ze specjalnie przygotowanej na tę okazję oferty w bibliotece.
Można było również powtórzyć materiał przed ostatnim sprawdzianem...
Zabawa bardzo się podobała i będziemy ją na pewno powtarzać jeszcze nie jeden raz.
Relacja - p. Beata Haładus - nauczyciel bibliotekarz w Szkole Podstawowej nr 41 w Gliwicach.
Dziękujemy!