10 marca 2021

Tydzień Języka Ojczystego w PSP2 w Garwolinie

W lutym w bibliotece Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Garwolinie, pani Maria Zawadka przeprowadziła akcję biblioteczną w ramach Tygodnia Języka Ojczystego.


W dniach 19 – 26 lutego w naszej szkole obchodziliśmy Tydzień Języka Ojczystego. Zaczęliśmy od zajęć z klasami trzecimi, na których dzieci bawiły się przysłowiami i trudnościami ortograficznymi oraz wyszukiwały błędów w zdaniach niepoprawnie sformułowanych. Ponadto wychowawcy klas 4-8 na swoich zajęciach online z klasami przeprowadzili zabawy językowe, posługując się materiałami przygotowanymi przez bibliotekę.
Uczniowie w ciągu tego tygodnia mogli wziąć udział w trzech konkursach zależnie od etapu nauczania.
Przysłowie prawdę ci powie – konkurs dla klas pierwszych i drugich – zadanie: zilustruj dowolne przysłowie i przynieś je do biblioteki.
Przysłowie prawdę ci powie – konkurs dla klas 3-5 – zadanie: wybierz przysłowie i napisz opowiadanie z jego użyciem.
Lipogram – konkurs dla klas 6-8 – zadanie: ułóż trzyzdaniowy tekst bez użycia głoski „r”. Każde zdanie musi się składać z co najmniej 10 wyrazów.




A oto lipogram Gabrieli z kl. 8 – zwycięzca

Opowieść o ludzkiej zawiści
Dawno temu w tajemniczym lesie żyła niesamowicie piękna, dość labilna emocjonalnie wiedźma imieniem Luna, a jednym z jej ulubionych zajęć było wpływanie na ludzkie losy.
Pewnego dnia Luna wywołała u ludzi niesamowity gniew z powodu jej niewinnego psikusa - wszystkie koty mieszkańców pobliskiej wioski zamieniła w oślizłe ślimaki, one zaś w ciągu jednej nocy zjadły cały zapas cennej żywności. Aby zemścić się na Lunie, wieśniacy podpalili jej ubogą chatkę, lecz wówczas nad ich głowami ukazała się postać wiedźmy podobna do zjawy. Wściekła kobieta wyciągnęła dłonie ku ziemi i łamiącym się głosem wypowiedziała słowa klątwy: Od tej chwili ziemia ta nieludzka będzie dzień po dniu ściągać swoje żniwo, a kiedy ostatni człowiek żywy tu zostanie, zamieni się w ducha i będzie opowiadać ową klechdę po całym świecie, że ludzie zamiast umiłować własny los woleli... lecz nie skończyła i oddaliła się od wieśniaków ku błękitnemu niebu, łzy płynące z zielonych oczu zapewne dość już ukazały jej myśl.

Dziękujemy za materiał!